Prawdziwym pasjonatem historii zakonu i życia zakonnego w ogólności był o. Chryzostom Kurek, wieloletni rektor niższego a przez pewien czas także wyższego seminarium, wykładowca i przede wszystkim definitor generalny, jeden z dwóch w dziejach prowincji. Był niewątpliwie jedną z najbardziej znaczących postaci w życiu prowincji. Jak ktoś obliczył, przez jego ręce przeszło ponad 500 uczniów kolegium, z których około 50 zostało kapłanami. Jego największą pasją jednak do końca życia pozostała historia Zakonu.
Jan Kurek urodził się 5.01.1910 r. w Dąbrówce Małej w rodzinie Konrada i Klary Bentkowskiej. Do zakonu wstąpił w 1926 r. Nowicjat rozpoczął 29.07.1926 r. w Wieluniu pod imieniem brat Chryzostom. Habit przyjął z rąk o. Kolumbana Soboty, ówczesnego komisarza prowincjalnego. Profesję czasową złożył 30.07.1927 r. w Wieluniu na ręce o. Michała Porady. Studia filozoficzne odbył w Miejskiej Górce i w Osiecznej (1927-1929), a studia teologiczne we Wronkach (1929-1933). Profesję wieczystą złożył 17.02.1931 r. w Osiecznej na ręce o. Augustyna Gabora. Święcenia prezbiteratu przyjął 7.05.1933 r. w Poznaniu z rąk biskupa Walentego Dymka.
Po święceniach, w latach 1933-1934 podjął studia z historii powszechnej na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Poznańskiego i zamieszkał w tym czasie u sióstr serafitek. W 1936 r. uzyskał dyplom magistra filozofii z zakresu historii na podstawie pracy pt. „Fundacja i uposażenie opactwa cystersów w Rudzie w wiekach średnich” napisanej pod kierunkiem prof. Kazimierza Tymienieckiego. Przez cały ten czas, w latach 1934-1939 był rektorem i profesorem Niższego Seminarium Duchownego w Kobylinie.
Po wybuchu wojny przebywał krótko w Rybniku (1939) i w Chorzowie (1940). Następnie wyjechał do Krakowa, gdzie zatrzymał się w klasztorze prowincji M.B. Anielskiej, pełniąc jednocześnie funkcję kapelana sióstr Córek Bożej Miłości i profesora kleryków na tajnych kompletach. W latach 1944-1945 został wywieziony na roboty przymusowe do Opawy.
Po zakończeniu wojny wrócił do prowincji i na krótko został przełożonym w Jarocinie (1945) gdzie miano nadzieję wznowić działalność niższego seminarium. Jednak gdy zapadła decyzja o umieszczeniu kolegium w Nysie, jeszcze we wrześniu 1945 r. przeniósł się właśnie do Nysy. Zaczynał się czas pomocy prowincji św. Jadwigi i kolegium miało być wspólnym przedsięwzięciem. Sam klasztor w Nysie należał do tamtejszej prowincji i dlatego tamtejszy prowincjał o. Hieronim Trumpke udzielił mu wszystkich potrzebnych upoważnień. Sytuacja na ziemiach odzyskanych wszelako wymagała podjęcia wielu innych zajęć. O. Chryzostom był jednocześnie gwardianem, rektorem i profesorem a także kapelanem wojskowym i kapelanem wielu domów sióstr. W tej sytuacji prymas Wyszyński dał mu zgodę zwyczajną na trynację mszy św. W latach 1945-1950 był ponadto sekretarzem prowincji. W Nysie pozostał do 1950 r.
Po przejęciu niższego seminarium w Nysie przez Prowincję św. Jadwigi (1950) został gwardianem w Osiecznej. W 1951 r. powierzono mu urząd prefekta studiów czyli rektora wyższego seminarium i profesora historii Kościoła w Panewnikach. Został jednocześnie przeniesiony do Rybnika (1951-1956). W 1956 r. został definitorem prowincjalnym i archiwistą oraz przeniesiony został do Panewnik.
W 1957 r. rozpoczął się zupełnie nowy rozdział w jego życiu. W tymże roku towarzyszył ministrowi prowincjalnemu o. Teofilowi Zawiei do Włoch na kapitułę generalną jako jego sekretarz. Tam został wybrany definitorem generalnym dla prowincji języków słowiańskich i węgierskiego. Zachowało się wiele jego wspomnień i listów z tego okresu. Widać z nich, jak bardzo był zaangażowany w sprawy zakonu i prowincji. W Rzymie nadal rozwijał swoją pasję historyka, gromadził wiele materiałów i uczestniczył w wydarzeniach naukowych dotyczących historii Kościoła. Dnia 5.01.1960 r. uzyskał dyplom profesora generalnego.
W tym czasie utrzymywał częste kontakty z polskimi biskupami, którzy przy różnych okazjach przybywali do Rzymu i sami szukali kontaktów i pomocy w różnych sprawach, w tym z prymasem Wyszyńskim z którym, później utrzymywał korespondencję. W 1960 r. otrzymał nominację na wizytatora generalnego Prowincji Matki Bożej Anielskiej. Ze względu jednak na trudności przyjazdu z Rzymu do Polski, funkcji tej nie mógł wykonać. Do Polski wrócił po zakończeniu urzędu definitora generalnego ale generał zakonu o. Augustyn Sepinski i inni kurialiści nadal utrzymywali z nim korespondencję.
Tak więc, po skończonej kadencji w 1963 r. wrócił do Panewnik, gdzie ponownie pełnił funkcję profesora historii zakonu. Był też prowincjalnym cenzorem. W latach 1971-1975 był kapelanem służebniczek w Katowicach-Piotrowicach, gdzie zamieszkał. Był jednocześnie kapelanem wielu innych domów zakonnych, boromeuszek, urszulanek i innych. W 1975 r. wrócił do klasztoru panewnickiego, gdzie pozostał do swojej śmierci.
Nic nie wskazywało aby zbliżała się jego śmierć. Dzień wcześniej spacerował po korytarzu klasztornym. Kiedy nazajutrz oczekiwano go w zakrystii aby odprawił wyznaczoną eucharystię a on nie przychodził i nie odbierał telefonu bo ten ciągle był zajęty, przez dziurkę od klucza zauważono, że leży nieruchomo w łóżku. Trzeba było wejść przez okno. Trzymał w jednej ręce swój obrazek prymicyjny a w drugiej obraz św. Franciszka. Przypomniano sobie, że od dwóch dni skarżył się na ból we wnętrznościach i przejmujące zimno.
O. Chryzostom w ostatnich latach życia pracował nad monografią „Reformaci polscy w zaborze pruskim”. Pracy nie dokończył. Zmarł 10.04.1979 r.w Panewnikach. Żył 69 lat, w zakonie 52, w kapłaństwie 45.
o. Ezdrasz Biesok OFM