Dawniejsze klasztory, oprócz domów modlitwy i ośrodków duszpasterstwa, były też oficynami wielu rzemiosł. Bracia zakonni, którzy przed stu laty stanowili w prowincji większość, prowadzili przeróżne warsztaty. W panewnickim klasztorze np. był, między innymi, zakład szewski. Przez wiele lat prowadził go brat Bernardyn Misiek.
Franciszek Misiek urodził się 17.09.1877 r. w Szkaradowie koło Rawicza w rodzinie Wawrzyńca i Katarzyny Krzyżosiak. Swego zawodu nauczył się zapewne w rodzinnych stronach, bo na wstąpienie do zakonu zdecydował się dopiero w wieku 26 lat. Ówczesnym zwyczajem wstąpił najpierw jako tercjarz 7.11.1903 r. Nowicjat pierwszego zakonu rozpoczął jako brat Bernardyn 17.04.1904 r. Profesję wieczystą złożył 3.08.1909 r. Początkowo należał do prowincji saksońskiej, następnie św. Jadwigi, a po plebiscycie na Śląsku, wraz z całą gromadą braci, wstąpił do komisariatu panewnickiego. Nie wiemy jak spędził obie wojny światowe, ale raczej nie miał spokoju gdyż braci zakonnych przeważnie powoływano do wojska lub kierowano na roboty.
Oprócz kliku fotografii nie zachowało się o nim wiele wzmianek. Przez długie lat był w Panewnikach, prowadząc przyklasztorny zakład szewski. Oprócz zwykłych usług szewskich dla ludzi, wyspecjalizował się zwłaszcza w wytwarzaniu sandałów dla braci, które musiały mieć specjalny fason.
Brat Bernardyn zmarł 25.11.1949 r.w Panewnikach i tu został pochowany. Żył 72 lata, w zakonie 46.
o. Ezdrasz Biesok OFM